Dzień dobry. Ci z Państwa, którzy znają moje artykuły, na ogół widzieli je na portalu "Wolny Czyn". Ale wielu nie ma czasu na tradycyjne artykuły i filmy. By do nich trafić, trzeba krótkich komentarzy. Komentarzy: do spraw bieżących; częstych i wreszcie - subiektywnych. Moim zdaniem, to klasyka blogowania. Subiektywna jest tu i treść, i tematyka. Zapraszam

środa, 29 maja 2013

Podpalanie kraju...

Swój nowy - świetny, polecam tutaj - artykuł Jacek Karnowski tytułuje: "Odmowa koncesji dla Trwam, odrzucenie milionów Polaków (...) będzie podpaleniem kraju".
Przypomina mi się fragment wywiadu-rzeki z Aleksandrem de Marenches, w latach 70-tych szefem francuskiego wywiadu. Opiszę z pamięci. Na pytanie dziennikarki, kiedy wybuchnie III wojna światowa, de Marenches traci cierpliwość i z rozdrażnieniem mówi: "Ależ proszę pani! III wojnę światową Francja toczy od 40 lat!" Owszem - ciągnie de Marenches - po 1945 r. były tu i tam wojny tradycyjne: w Korei, Wietnamie itd. - ale to pojedyncze bitwy. W trwającej od 40 lat III wojnie najważniejsze są źródła energii i wojna (dez)informacyjna zmierzająca do dezintegracji społeczeństw. Wojna prawdziwa trwa dziś bez wystrzału w myśl zasady, że pokój to tylko przedłużenie wojny innymi metodami; zasady jaką Sowieci narzucili Zachodowi.
Sposób myślenia de Marenchesa ma swe słabości. Jednak w tym stylu uważam, że Tusk przez odmowę koncesji "kraju" nie "podpali". Kraj płonie od roku 1944. Lub 1939, zależy jak liczyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz