Zdjęcie: Tomasz Adamowicz (Gazeta Polska)
Kłaniam się redakcji Niezależnej.pl, która ma cierpliwość nasłuchu antypolskich szczekaczek. Czasem trafia się coś ciekawego. Oto w debacie na temat - a jakże - "polskiego faszyzmu" Adam Michnik rzecze, że:
"szczególnie niepokoi go, iż 36 proc. Polaków wierzy, że w Smoleńsku doszło do zamachu. Zdaniem Michnika poziom tego "irracjonalizmu" jest zagrożeniem dla demokracji".
Całość artykułu tutaj.
Nie wierzę w te 36 procent głoszone przez stronników rządu zamachowców. Ale i tak mamy postęp. W I Rzeczypospolitej szlachty 10 procent. W czasie Powstania Styczniowego - cytuję z pamięci M. Bobrowskiego - ludzi wolnych (niekoniecznie szlachty) 20 proc. Dzisiejsza szlachta - 36 proc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz