Dzień dobry. Ci z Państwa, którzy znają moje artykuły, na ogół widzieli je na portalu "Wolny Czyn". Ale wielu nie ma czasu na tradycyjne artykuły i filmy. By do nich trafić, trzeba krótkich komentarzy. Komentarzy: do spraw bieżących; częstych i wreszcie - subiektywnych. Moim zdaniem, to klasyka blogowania. Subiektywna jest tu i treść, i tematyka. Zapraszam

sobota, 8 listopada 2014



Z całym szacunkiem, ale to nie "w sprawie smoleńskiej" instytucje "państwa polskiego" "nie działają". Nie działają w żadnej sprawie i smutne, że nawet zamach nie otworzył pani mecenas oczu.
Można też (i dokładniej, uczciwiej, i zgodnie z prawdą) ująć to tak, że owszem, jak najbardziej "działają" - w taki sposób, w jaki zostały zaprojektowane w roku 1944, z późniejszymi drobnymi modyfikacjami, liftingami. Poza tym nie są to żadne "instytucje państwa polskiego". Państwa polskiego nie ma od roku 1939, zwłaszcza że nikomu nie chciało się ich odtworzyć w 1988-1989 r.

piątek, 7 listopada 2014

Jak Polska sowiecka Putlera pokochała

Oto jest szajba Polaków sowieckich. Oto jest nasza upozorowana niepodległość. Z takiego artykułu wywnioskować można, że ofensywa Sowietów na Ukrainie już blisko. A samego linka nie klikajcie, bo jest przeznaczony dla bezmózgowców, zawartość pewnie odzwierciedla zajawkę. Zresztą... link przerabiam na plik graficzny, by sowieci stali się nieklikalni.

sobota, 12 lipca 2014


Rzepa (chyba? Tak u mnie na tablicy) publikuje to pod tytułem: "Nowe standardy w polskiej polityce?" No to słuchajcie jest już mistrzostwo świata. Cztery słowa i cztery kłamstwa. Polityka nie jest polityką a teatrzykiem marionetek, na pewno ten teatrzyk nie jest polski, standardów w tym teatrzyku nie ma od dawna (od roku 1939) a zwyczaj policzkowania ludzi pozbawionych honoru jest bardzo, bardzo stary.

niedziela, 11 maja 2014

Zniszczenie "polskiego przemysłu zbrojeniowego" przez PO + PSL

Akurat lepiej chyba, by to wojskowi mieli ostatnie słowo w zakupach broni. To znaczy... gdybyśmy nie mieli takiej armii, w której połowa to generałowie. -- No to może faktycznie lepiej by nie oni mieli ostatnie słowo, a mógł korzystać "polski przemysł zbrojeniowy"? -- Niestety to też nie wyjście, bo wydatki będą jak z autostradami 2 x wyższe (tak jest też ze stadionami, Pierdo... no dobra: Pindolinem, i wszystkim innym) na stary szmelc nieprzydatny, bo robiony przy założeniu że 1) "Polska jest bezpieczna" 2) zarobić muszą kolesie kolesi, jednorazowe firmy tworzone z myślą zwiększenia kosztów zakupu. Czyli ani (ci) wojskowi nie powinni decydować, ani (ta) gospodarka/gospodraka korzystać. To nie usprawiedliwia zakupów zagranicą, choć czy nie one właśnie wybrano jako "zło najmniejsze"? Niestety ale bez obalenia tego rządu (i państwa) i bez niepodległości nie będzie wielu rzeczy, a już najmniej przyzwoitej armii, a najmniej na świecie - przyzwoicie uzbrojonej. Ostatnio przyzwoitą i przyzwoicie uzbrojoną armię mieliśmy w 1939 i od tego powinniśmy zacząć jak to przywrócić. (zdjęcie: Facebook, dołączcie Państwo do tej grupy)

piątek, 9 maja 2014

Toksyczne dzieci

Brutalne zabójstwo w Ostrowcu Świętokrzyskim...

Jawohl! albo: Yes! yes! yes! (Marcinkiewicz). Dotąd Trzecia Rzesza Pospolita odbierała dzieci matkom. To jednak musiało się kojarzyć fatalnie, m.in. zrównując państwo z Rzeszą poprzednią, tą niepospolitą. Teraz więc będzie robić po nowemu: na odwrót: odbierać będzie matki dzieciom, wszak trzeba chronić matki przed toksycznymi dziećmi!

piątek, 2 maja 2014

Znów Kresy.pl... a może kresy.su?

kresy.pl to portal redagowany przez "polskich" putlerowców. Portal przyłapywano na prosowieckiej dezinformacji. Najgłośniejszy był fotomontaż z demonstracji we Wrocławiu; Kresy.pl tłumaczyli się pomyłką, do dziś jednak nie podali, skąd wzięli fałszywkę - nie chcą podać tego źródła, a może nie mogą? - a skoro tak to możemy śmiało przyjąć, że źródłem tym jest GRU. Kresy.pl raz podały informacje z Ukrainy w takim czasie, że mogły pochodzić tylko od służb sowieckich - a to sprawia, że cały ten ich "portal" kwalifikuje się na obiekt wzmożonego zainteresowania kontrwywiadu, gdyby taki w Polsce istniał. Dowód fałszu akurat w wypadku słynnego fotomontażu był łatwy, bo fałszywkę od razu rozpoznała redakcja pod którą podszył się autor przerobionego zdjęcia. A co z pozostałymi informacjami, tymi które sprawdzić trudniej? Raz udowodniony fałsz co najmniej podważa (lub przekreśla) wszystkie inne materiały z tego źródła. Wszyscy to przecież opisywali... nie dotarło? Ile razy można grać tą samą znaczoną kartą?  Dlatego m.s.zd. niestosowne i prowokacyjne jest przytaczanie czegokolwiek z kresy.pl tak, jakby kresy.pl to był jakiś pełnoprawny podmiot polski. Jakby nic się nie stało. Stało się i się już nie odstanie.

Znowu ratuje nas Armia Czerwona


W fejsie mam tylko skrót treści, a ten urywa się na "Armia Czerwona uratowała nas przed..." I wiecie co? Nie będę otwierał strony gdzie ktoś taki jak Piotr Zaremba tłumaczy jego zdaniem polaczkom których tak nienawidzi, przed czym uratowała ich Armia Czerwona. Przed nami samymi, to na pewno. Szkoda że nie uratowała nas przed Piotrem Zarembą.