Z całym szacunkiem, ale to nie "w sprawie smoleńskiej" instytucje "państwa polskiego" "nie działają". Nie działają w żadnej sprawie i smutne, że nawet zamach nie otworzył pani mecenas oczu.
Można też (i dokładniej, uczciwiej, i zgodnie z prawdą) ująć to tak, że owszem, jak najbardziej "działają" - w taki sposób, w jaki zostały zaprojektowane w roku 1944, z późniejszymi drobnymi modyfikacjami, liftingami. Poza tym nie są to żadne "instytucje państwa polskiego". Państwa polskiego nie ma od roku 1939, zwłaszcza że nikomu nie chciało się ich odtworzyć w 1988-1989 r.
cysewski? Że tez taką gnidę jak ty ta nasza Polska Ziemia nosi. Banderzjebje jebany wykorzystujesz tragedię do promowania banderskurwysynów.
OdpowiedzUsuńDiagnoza p. Cysewskiego na temat systemu prawa w PL, działań prawników (sędziów i prokuratorów) czy stałego rzekomego poprawiania w naszym prawodawstwie czegoś, czego poprawić się po prostu nie da - jest jak najbardziej OK! Trzeba zacząć od zastosowania opcji zerowej i odebrać te wszystkie niekonstytucyjne i nienależne przywileje czy immunitety dla tej rzekomej nadzwyczajnej kasty ludzi. Inaczej stale będą robić bez żadnych konsekwencji to, co zechcą - dokładnie tak, jak wczoraj i dziś. Natomiast za bunt wobec PAŃSTWA proponuję stosować wobec puczystów wyłącznie rozwiązania tureckie, inaczej nigdy nie oczyści się tego bagna. Good luck!
OdpowiedzUsuń